wtorek, 29 października 2013

Siemka. Trochę tu nie pisałam.
Wczoraj był koncert najwspanialszego wokalisty na świecie, niby tuż obok mnie - w Berlinie. A mnie tam nie było... okropieństwo. jeszcze gorsze jest to, że Brunz pewnie nawet nie przejdzie przez Polskę.. echh... nie było go tam - nigdy.

Tak w sumie powinnam się teraz uczyć do sprawdzianu z techniki, no ale .... uznajmy, że umiem.

Podziałka liniowa - to stosunek liczbowy wielkości liniowych przedstawionych na rysunku do odpowiednich, rzeczywistych wielkości narysowanego przedmiotu.
- oł jeee, co z tego, że nie ogarniam o czym piszę, ważne, że umiem xD

Ej, jeju, za dużo myślę o Marsie ... ZA DUŻO. to jest takie dziwne, on tak jakby... wplątuje się w twoje myśli, po prostu w głowie cały czas słyszysz: Bruno.

Nie wiem co jeszcze pisać. Baśka była na kolejnej randce - ogarniacie? :O NA PIZZY ;* to takie romantyczne xdd ale nadal uważam, że jest za młoda.

nie wiem o czym wam pisać - może jakieś wskazówki?
Hmmm... mam dla was PYTANKO DNIA XD
ulubiona piosenka Brunza to...?

sobota, 26 października 2013

Pojutrze

Pojutrze jest wspaniały dzień. Bru jest w Berlinie - najbliżej mnie i mojego domu podczas całej trasy. Problem w tym, że mnie tam nie będzie ;c Będzie dzielić mnie od niego jedynie, a może AŻ 272 km ;//
Jeju, pisząc o Brunie i o tym jak go kocham czuje się dziwnie. Bo.. Nie oszukujmy się - PRAWDZIWYM HOOLIGANEM jestem dopiero od paru miesięcy - inni od wielu, wielu lat. to głupie uczucie, strasznie głupie. I ja użalam się nad sobą, że go nie zobaczę choć marzę o tym (jedno z największych marzeń) od miesięcy, a nie od lat... Inni nie widzieli go przez lata, a wiem, że zależy im na tym. Bardzo. Dlatego, moi Hooligans - przepraszam, że się nad sobą użalam, przepraszam, że piszę o nim tyle rzeczy, choć wiem pewnie jedynie połowę tego co wy. Jestem nowa, zupełnie nowa w Marsoholiźmie, 'Mars Sars' mam od tak niedawna - od paru miesięcy. A już postanowiłam założyć bloga i pokazywać wszystkim jak bardzo kocham Bruna. Czy to głupie? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno - nie potrafię bez niego żyć i nie będę potrafiła. Dzięki temu blogu mogę gdzieś wypisać to, o czym myślę. Bruno, dzięki Ci, że jesteś.

Po mojej 'wielkiej przemowie' na temat najwspanialszego wokalisty świata opiszę w skrócie mój dzisiejszy dzień: pada u nas, więc raczej nigdzie nie pojadę. dzień w domu. na szczęście były tańce - dziś ćwiczyliśmy wytrzymałość, bo gdy w przyszłości będziemy wyjeżdżać na zawody (taa.. my na zawody xd) musimy być wytrzymali - rzecze pani Maja xD Więc czekała nas rozgrzewka jak to rozgrzewka, następnie seria brzuszków, potem tańczenie przez 15 min z trzema dziesięciosekundowymi przerwami na picie i... chwila tańca w parach. Byłam z Sonią i nie mogłam znieść tego jak ona dobrze tańczy :D wiecie jak głupio czułam się tańcząc przed nią!? no i potem jeszcze tańczyliśmy nasze stare układy i jeszcze 3 minutki free stylu.
Męczące? Trochę bardzo. Ale w drodze do domu czekała mnie pewna niespodzianka. Bardzo miła zresztą. Śliczna piosenka Brunza "When I was your man" *.* włączyłam radio na full i śpiewałam w aucie jak mama na chwilę poszła do sklepu xD biedni ludzie przechodzący obok :D



czwartek, 24 października 2013

No i stało się. Basia na pierwszej randce. A miałam ją pilnować.

ej, jutro premiera MOONSHINE, a ja nwm o której godzinie ani nic :c
a o Gorilla już pisze na wikipedii, http://en.wikipedia.org/wiki/Gorilla_%28Bruno_Mars_song%29 super co? ale tylko po angielsku, bo...

Gorilla to singiel tylko w Stanach... a u nas za to ma być MOOOONSHIIIINEE :D i jutro jest premiera, ale no kurczaki, nie wiem kiedy (napisałam kurczaki?).

Może trochę o blogu - zmieniłam trochę jego wygląd. Jest ankieta, najpopularniejsze posty... No a jeśli chodzi o samo prowadzenie bloga to dopiero się szkolę. nie piszę jakoś świetnie i nie jestem też pewna czy to kogoś interesuje ;3 bardzo zazdroszczę Basi, bo ona po prostu ma talent do pisania czegoś takiego.
zastanawiałam się też nad jeszcze jedną sprawą... na wielu blogach pojawiają się opowiadania. może tu też by takie było? jak sądzicie?

a teraz trochę Brunza ;*











środa, 23 października 2013

siemaa ;3 dziś dużo się działooo. no ale w skrócie. mieliśmy pierwszą pomoc i takie tam sprawy. no i kurcze - na pewno będę ze sobą nosić rękawiczki i maskę, bo KOMUŚ MOŻE SIĘ COŚ STAĆ :D no dobra, ważniejsze są inne sprawy. mianowicie co się stało PO SZKOLE.
więc ogólnie byłam ja z Gabą. nagle doszła Basia no i się jej pytamy jak się miewają sprawy z jej Patrykiem. i nagle pojawiają się Maks, Patryk i Firlej. Maks z nami został, oni poszli do skate parku obok. potem jakiś gość zwrócił nam uwagę, bo siedzieliśmy na.. takim czymś i zaczął coś mówić o tym, że przez nas może nie być ogrzewania w domach o.O nie wiem na czym takim my siedzieliśmy :P ale kit z tym. Maks nas potem olał, więc poszłyśmy do skate parku. no i przyjechali dwaj bruneci na DESKOROLKACH (nie wspomniałam, że podobają mi się faceci na desce? :D) w KOSZULACH W KRATĘ!!! no to ja podjarana, a Basia mówi, żebym do nich zagadała. no to ja mówię, że nie, bo ogólnie z wyglądu nie byli jacyś ekstra. gdybym była Basią to bym bez wahania to zrobiła, nawet jakby gościu mi się kompletnie nie podobał, no bo sorry - ona podeszła do obcego chłopaka i spytała się go czy będzie z nią chodzić xD ale nieważne. no i ona powiedziała: jak to zrobisz to pocałuję Patryka!
zastanowiłam się chwilę: taki układ mi pasuje, zresztą co mi szkodzi zagadać, a ONA GO POCAŁUJE!!
no więc podeszłam do jednego gościa i powiedziałam mu o zakładzie. niestety Basia to słyszała i krzyknęła, że mam z nim gadać o deskorolkach. stwierdziłam: OK. pogadaliśmy chwilę, ale chyba Basia nie wierzyła w me możliwości i nagle zobaczyłam jak ona zaczyna uciekać. dogoniłam ją i powiedziałam, że teraz jej kolej. Miała 12 minut czasu. Zrobiła to. PUNKTUALNIE. O 16.10 xD Urocze, co nie? :D
potem były tańce i było super jak to tańce. prowadziłam z Sonką młodzieńczy slang gimbusów.
- ej, zioom, co robisz w niedzielę?
- no idę na tańce z tobą, c'nie?
- a no tak, ziomm.
- a co jeszcze robis w sobotę, hę??
- a wiesz... idę do znajomych. będzie niezła bibka.
- nooo, party hard się zapowiada.
- c'nie...?!
xD A miałam wam wypisać fakty o Brunzie :*

Czy wiedzieliście, że jego piosenka "It will rain" pojawiła się w Zmierzchu, pierwszej części podajże?
Bruno chciałby mieć dom w Anglii *o* "Grenade to jego ulubiona piosenka na swojej pierwszej płycie.
a to może już wiecie: jego rodzice poznali się na koncercie. mama była tancerką hula, a ojciec perkusistą. jeśli macie jakieś pytania, a nie mówiłam o tym w faktach o Brunzie, to pytajcie - może znam odpowiedź :3

wtorek, 22 października 2013

WAŻNA, KRÓTKA INFORMACJA!!!

hej, wiem, miałam się ograniczać do jednego postu dziennie, ale to jest krótkie i ważne!

https://www.facebook.com/OrangeWarsawFestival/app_405437429579500 - proszę, zagłosujcie na Bruno Marsa, szczerze co wam szkodzi? jakbyście go nie lubili to byście tu nie wchodzili, co nie? :D proszę, kocham was ;*

Dziękuję wam ♥

No, no, 160 wyświetleń - ludzie, to niesamowite xDD Jestem dumna :) wiem, że mamy jedną czytelniczkę - Martę, której bardzo dziękuję za miłe słowa na dodanie otuchy ;33

No to dzisiejszy post. O czym wam pisać?? Ach, tak, pamiętacie jak mówiłam o mojej przyjaciółce - mistrzyni podrywu? :D no to słuchajcie - spodobał jej się taki Patryk z innej klasy (ona wszystko opisuje na swoim blogu, link w tamtym poście). no i w skrócie opowiem co i jak ♥ pisała z nim - ciągle. spytacie skąd miała jego numer telefonu? okazało się, że Patryk chodzi do tego samego kościoła co moja przyjaciółka. podczas pierwszego spotkania organizacyjnego dotyczącego bierzmowania, katechetka kazała im spisać swoje numery telefonów. Ona-mądra, znalazła na liście Patryka i szybko spisała jego numer :D ale potem Basia(czyli ta moja przyjaciółka) postanowiła wrzucić mu list miłosny do szafki, który dziwnym trafem nie dotarł - nie wiem jak to możliwe. Ale ok, ok, to nieważne. Ważne jest to, że dziś się z nim spotkała!! najpierw była z innymi przyjaciółmi i z nim. ale... potem oni wszyscy poszli. oprócz niej i Patryka. podobno gadali o wszystkim, spędzili ze sobą sporo czasu xD nie, to nie była randka, żeby nie było. ja jej na takie rzeczy nie pozwolę :D jest za młoda.

A tak, to dziś był fajny dzień, a moja Sonia przyszła dzisiaj w ślicznej koszuli w kratę *o* zakochałam się xD chciałam ją nawet ukraść, ale nie... :P tak, odbija mi na punkcie kraty. Bardzo, coraz bardziej. ostatnio jak byłam z moją mamą w sklepie, żeby kupić coś dla mojego kuzyna (ma pół roku) to obiecałam sobie, że kupię mu kiedyś taką śliczną koszulę w kratę z ... chyba ona była z Zary. Albo z H&M? nie wiem :D oj, mój kuzyn musi zacząć się bać, biedak... JESZCZE NIE WIE :D

TROCHĘ O BRUNIE :))
jeju, za 6 dni on jest w Berlinie - 6 dni!!! a ja tak blisko tego Berlina!!! ;c ale go nie zobaczę. JEJU, CZEMU!? :CC 3 godzinki drogi do Berlina, on gdzieś tam będzie, a ja... ja głupia będę siedzieć w Poznaniu, w moim domu i ryczeć :c dziś nawet miałam sen, że on przyjechał do Polski i potem się z nim spotkałam ♥ ale potem ten sen był jakiś dziwny, bo... to niby jednak nie był on? nie wiem, nie ogarniam moich snów. ojeju... Bruno - powodzenia tam w Berlinie, udanego koncertu - niestety beze mnie na widowni :C

Fakty o Brunzie dodam jutro i to sporo.
Kocham was, możecie dać jakieś oznaki życia od czasu do czasu :)

poniedziałek, 21 października 2013

Hej. Wczoraj postu nie było, przepraszam. Ale postaram się wszystko nadrobić w tym poście :)

Niedawno pisałam, że jest sobota, a tu co? poniedziałek -.- ale szliśmy na 8.55, bo nam odwołali WDŻ - znowu. w sumie w ciągu tego roku szkolnego mieliśmy tylko trzy lekcje WDŻ-u.
"mało seksownych lekcji" - powiedziała Sonia, po czym tłumaczyła mi IRONIĘ żartu xD
ale dzień minął fajnie, chociaż poniedziałek jest obładowany fajnymi zajęciami dodatkowymi. gotowanie, tańce... Błagam, oby gitara nie była w poniedziałek! ale w sumie i tak MUSZĘ chodzić na jakiś durny dyżur z niemca (ja z moją przyjaciółką) i to dlatego, że miałyśmy niemiecki w podstawówce -.- więc i tak na tym dyżurze niczego nowego się nie nauczymy, tym bardziej, że dyżur jest dla tych co niemca nie ogarniają!!! wiem, ja też tego nie rozumiem.

muszę się pochwalić, że moja przyjaciółka Basia jest mistrzynią flirtu xD chłopacy z naszej dawnej klasy znają takiego Patryka. Baśka się w nim bezgranicznie zakochała :D no dobra, może przeginam, ale możecie o tym poczytać na jej i jej przyjaciółki blogu - opisuje tam bardzo dużo: http://basia-basia-szalone-kumpele.crazylife.pl/

ojej, ogólnie dzień był spoko - i bravo! wytrzymaliśmy ten poniedziałek ♥
teraz trochę o Brunie xD

W klasie mamy gazetkę - Dzień Chłopaka ( już od dawna, ale kit z tym ). No i się jaram, bo nasza wychowawczyni wpadła na pomysł, by zawiesić na gazetce zdjęcia przystojnych chłopaków. Od razu pomyślałam o Brunie :D i jeszcze moja koleżanka też jest jego fanką, no i też wzięła zdjęcia :P tylko, że głupi Emil przekuwa go szpilką przez co chcę go udusić xD jakieś porady co począć? :D

Fakt o Brunzie ♥ Trochę o jego... słabościach, chociaż jest ich tak niewiele xD
podobno nigdy nie był dobry z matematyki i... boi się latać samolotami o.O choć lata nimi dość często, trzeba przyznać. tym bardziej teraz podczas trasy :O

sobota, 19 października 2013

Sobota *o*

Hej ☻ Też uważacie, że SOBOTA to cudny dzień? *o* jeszcze dodatkowo miałam tańce. i wymyślaliśmy sami swój układ - to nasze synchro xDD nie no, ale kocham tych moich idiotów ze studia tanecznego ;3 dziś moja kochana Lenka potwierdziła fakt, iż że, przyniesie mi jakąś przyszywkę z Brunzem *o* nie wiem czy już o tym pisałam, ale ona kiedyś też była jego ogromną fanką ♥ do dziś pamiętam nockę u Lenki z okazji jej urodzin i jakiś półgodzinny taniec do piosenek pana Marsa ;D Kocham cię Leno ;**

Ach, no i dzisiaj do naszego studia przyjeżdża gość z Białego Stoku, który będzie prowadzić u nas warsztaty. ma ksywkę Siemek. Ja z Sonką poznałyśmy go na obozie tanecznym - no i po prostu się w nim zakochałyśmy. Perfekcyjnie tańczy locking i popping, do tego zajmuje się akrobatyką i breakiem ♥ i do tego ma nawet moje ukochane kapelusze xD pomińmy fakt, że miał dwadzieścia ileś lat :33 no ale nie mogę iść dziś do niego na warsztaty, bo jadę na spotkanie.. no może nie rodzinne, takie bardziej przyjacielskie - moi znajomi i znajomi moich rodziców ♥ a znając takie spotkanka przed północą nie wrócimy.

No dobrze, co mogę wam jeszcze powiedzieć? Blog mój i Sonii: http://soniojulia.pinger.pl/ - dopiero się rozwija, ale liczę na wejście tam xD

Zapomniałam wam dodawać tych faktów o Brunzie. hm.. zaraz coś ciekawego wybiorę. mam specjalny zeszyt z ciekawostkami, wycinkami i tak dalej ... - tak, wiem, OBSESJA. `

A może to was zaciekawi: Bru lubi chodzić na zakupy i umie gotować *o* - idealny facet xD a jeśli chodzi o jedzenie Mars uwielbia sushi, kurczaka oraz pizzę :)

piątek, 18 października 2013


Ej, nikt nie komentuje? A skąd te wyświetlenia? Kto tu żyje? ;3

Dziś był interesujący dzień ♥ opiszę to ze szczegółami, choć i tak prawdopodobnie nikt tego nie przeczyta, ale KIT Z TYM xD

Rano do wygrania w... RADIU ZEEET (xd) był bilet na koncert mojego Brunza w Berlinie. I... nie wygrałam xD nigdy w czymś takim nie wygrałam :D no ale i tak wysłałam chyba z 5 smsów z mojej komórki i po jednym z komórek moich rodziców <3 Ale... i tak nic z tego nie wyszło ;/ ech, jak ja zazdroszczę tej dziewczynie co wygrała o.o ale dobra, jadąc dalej ;3
Dziś było TYLKO 5 LEKCJI *O* więc się bardzo cieszę, no i jeszcze szliśmy na 8.55 :D po lekcjach razem z Martą, Klaudią i Sonką pojechałyśmy na deptak na Stary Rynek ♥ potem zostałam sama z Sonką i kupiłyśmy takie mega lizaki ♥ Ogólnie kupiłyśmy sobie dziś mrożone jogurty i było świetnie :)) tylko Sonia dwa razy się nimi oblała. A potem spotkałyśmy "MŁODYCH MUZYKANTÓW". a skoro to ja, to się jarałam - bo instrumenty. niestety nie było gitary... był puzon, trąbka.. i coś chyba jeszcze ;) A dzień był świetny.
A tu macie gifa, którego sama zrobiłam - prosto z teledysku 'Gorilla' :)




środa, 16 października 2013

Bang Bang Gorilla ♥

Jak pewnie wiecie wczoraj pojawił się teledysk 'Gorilla' *o* Nie ma go jeszcze na youtube, tylko na oficjalnej facebookowej stronie Bruna ♥ Widać, że poświęcił bardzo dużo czasu na stworzenie tak wspaniałego dzieła jak to <3
https://www.facebook.com/photo.php?v=10102732492250446&set=vb.242567287243&type=2&theater

Dobra, tak szczerze teledysk jest dość zboczony, ale i tak jest mega *.* Oglądałam go... nie wiem nawet ile razy, zdecydowanie za dużo xD
Ten post jest zbyt krótki, a więc pragnę coś do niego dodać. To ma związek z Brunzem.

Bruno - czyli czego o nim nie wiedzieliście? Codziennie będzie tu jeden ciekawy i mało znany (może dla Hooliganów niekoniecznie :P) FAKT o Brunzie.

Czy wiedzieliście, że Bruno urodził się we wtorek o godzinie 15.42? :D Tak, tak, to już bardzo duża obsesja, nie oceniajcie mnie źle :33



wtorek, 15 października 2013

Hej, hej, hej - mam pytanie: CZY KTOŚ TU ŻYJE ? XD

Jak wam minął ten wtorkowy dzień? Pocieszająca myśl jest taka, że popojutrze jest już piątek :33 Do mojej klasy doszedł jakiś gość - Wojtek. ogarnijcie to, że będzie teraz 3 Wojtków w naszej klasie. No dobra, są też 3 Julie, ale... :D
Dziś trochę się działo. Więc tak: muszę przyznać, że w naszej szkole dzieje się coś podejrzanego. Odkąd dostajemy codziennie mleko ŁACIATE (xD wiem) kogoś strasznie zaczyna boleć brzuch. Ale nie tak po prostu - tego nie da się wytrzymać! Bolał już mnie i dwie moje przyjaciółki :OO one zostały zwolnione z lekcji, ja nie, bo mnie zaczął boleć już pod koniec zajęć. No i kurczę, nie mam pojęcia co oni tam do niego dorzucają!!! :d ej, nie no serio, to jest dziwne.
A tak to jeszcze Basia wywaliła się z pełną sałatką na plecaki chłopaków z naszej klasy...
Pojawiły się teksty typu:
'Oni jeszcze nie wiedzą...'
'Jak pani spyta co tak śmierdzi to to nie ja' :D
Hm, hm, hm, co jeszcze? A tak. W naszej klasie jest dziewczyna - dość charakterystyczna :D ciągle ma jakieś odpały i... co dziwniejsze - wszyscy ją znają!!! ale serio - wszyscy w szkole do niej podchodzą, zwłaszcza starsze klasy. a dziś na wfie poznali ją jacyś trzej czy czterej gości, którzy mogli mieć z 10 lat :O
Znacie kogoś o nazwisku DUBAS? jestem ciekawa kto jeszcze ją zna :33
to jest po prostu geniuszka -.- dziś po WF ustawiamy się pod szatnią i czekamy na panią z kluczem. no ale pani nie ma... i to bardzo długo - wszyscy zaczynamy o tym gadać, że może pójdźmy do pani itp. i po jakichś 10 minutach stania, moja przyjaciółka Gaba patrzy na Dubas i okazuje się, że... ona ma klucz na szyi -.- myślałyśmy, że ją zabijemy normalnie xDD


No i na rozweselenie wszystkim humorku - najprzystojniejszy BRUNZ



A teraz mam pytanie: ktoś to czyta? proszę, powiedzcie ;**

poniedziałek, 14 października 2013