sobota, 26 października 2013

Pojutrze

Pojutrze jest wspaniały dzień. Bru jest w Berlinie - najbliżej mnie i mojego domu podczas całej trasy. Problem w tym, że mnie tam nie będzie ;c Będzie dzielić mnie od niego jedynie, a może AŻ 272 km ;//
Jeju, pisząc o Brunie i o tym jak go kocham czuje się dziwnie. Bo.. Nie oszukujmy się - PRAWDZIWYM HOOLIGANEM jestem dopiero od paru miesięcy - inni od wielu, wielu lat. to głupie uczucie, strasznie głupie. I ja użalam się nad sobą, że go nie zobaczę choć marzę o tym (jedno z największych marzeń) od miesięcy, a nie od lat... Inni nie widzieli go przez lata, a wiem, że zależy im na tym. Bardzo. Dlatego, moi Hooligans - przepraszam, że się nad sobą użalam, przepraszam, że piszę o nim tyle rzeczy, choć wiem pewnie jedynie połowę tego co wy. Jestem nowa, zupełnie nowa w Marsoholiźmie, 'Mars Sars' mam od tak niedawna - od paru miesięcy. A już postanowiłam założyć bloga i pokazywać wszystkim jak bardzo kocham Bruna. Czy to głupie? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno - nie potrafię bez niego żyć i nie będę potrafiła. Dzięki temu blogu mogę gdzieś wypisać to, o czym myślę. Bruno, dzięki Ci, że jesteś.

Po mojej 'wielkiej przemowie' na temat najwspanialszego wokalisty świata opiszę w skrócie mój dzisiejszy dzień: pada u nas, więc raczej nigdzie nie pojadę. dzień w domu. na szczęście były tańce - dziś ćwiczyliśmy wytrzymałość, bo gdy w przyszłości będziemy wyjeżdżać na zawody (taa.. my na zawody xd) musimy być wytrzymali - rzecze pani Maja xD Więc czekała nas rozgrzewka jak to rozgrzewka, następnie seria brzuszków, potem tańczenie przez 15 min z trzema dziesięciosekundowymi przerwami na picie i... chwila tańca w parach. Byłam z Sonią i nie mogłam znieść tego jak ona dobrze tańczy :D wiecie jak głupio czułam się tańcząc przed nią!? no i potem jeszcze tańczyliśmy nasze stare układy i jeszcze 3 minutki free stylu.
Męczące? Trochę bardzo. Ale w drodze do domu czekała mnie pewna niespodzianka. Bardzo miła zresztą. Śliczna piosenka Brunza "When I was your man" *.* włączyłam radio na full i śpiewałam w aucie jak mama na chwilę poszła do sklepu xD biedni ludzie przechodzący obok :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz